Wieś Wawrzyszew należała do parochii ś. Jana Chrzciciela w Warszawie,
ale że Wawrzyszew zbyt daleko od Warszawy leży, przeto dla wygody
mieszkańców tej wsi Baltazar Szymaszowski, czy też Szymanowski, lekarz
królewski, artium et medicinae doctor, założył i uposażył tu kościół
parochialny 1542 roku, a biskup poznański Benedykt Izbieński nadał mu
dziesięciny ze wsi królewskiej Burakowska Wola.
Kościół wawrzyszewski niezbyt jeszcze wówczas dawny wizytował w roku
1603 biskup poznański, Wawrzyniec Goślicki i tak go opisuje: „Kościół w
Wawrzyszewie cały murowany, pod tytułem ś. Maryi Magdaleny poświęcony,
deskami pokryty dobrze, ale zakrystya jego grozi w podniebieniu wielkiem
niebezpieczeństwem, ściany też kościoła i sufit wymagają naprawy.
Kolatorem kościoła jest pan N. Kącki”. - Uposażeniem kościoła, prócz
łanu jednego roli w Wawrzyszewie były dziesięciny z Wawrzyszewa, z
młynów królewskich i z Wróblewa.
Kościół pw. św. Marii Magdaleny zbudowany został w stylu wczesnego baroku. Data budowy nie jest znana i podawane są różne: 1539?, 1542?, 1543-48?, 1546?
Obok kościoła znajduje się parafialny zbudowany w 1973 r. przez ks. Witolda
Jankowskiego oraz plebania zbudowana w 1826 r. (1846?) przez ks. I.
Tarnowskiego.
Parafia posiada własny cmentarz, założony w 1830 r.
Dziś XVI-wieczny kościółek jest już za mały. Otoczony blokami przycupnął w cieniu większego brata. Kościół nowy pw. Maryi Matki Zawierzenia, zbudowany w latach 1994-1997
wg projektu arch. Stanisława Fijałkowskiego, przez ks. Witolda
Jankowskiego.
Album Wawrzyszew
Cmentarz niby nieciekawy, ale na paru grobach można znaleźć parę graficznych ciekawostek.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj chodzę po grobach tych z Termopil, ze Szwedzkich górek i powstańców, ale czasami też szukam śladów po mojej rodzinie i sąsiadach.
OdpowiedzUsuńMały, ale coś mnie tam ciągnie i jeszcze nie udało mi się całego obejrzeć :)
Cmentarz ma ciekawe ukształtowanie terenu, a dla poszukiwaczy doczesnych szczątków znanych osób jest atrakcja w postaci grobu Anny Jantar.
OdpowiedzUsuńW blokach przy kościele (ul. Tołstoja) kręcono "Filipa z konopii".
Właśnie ostatnio oglądałem "Filipa" (jakżesz on się szybko zestarzał!), i jest tam scena podjazdu ślubnym mercem spod bloku pod bramę tego kościoła.
UsuńFajne zdjęcia!
O, kościółek w którym mnie ochrzczono, bo się babcia ze strony taty uparła ;)))
OdpowiedzUsuńJa tam tylko na pogrzebach bywałem, za to w nowym już na komunii :D
OdpowiedzUsuńA chrzcili cię w tej zabytkowej chrzcielnicy z boku budynku? :?
:D