Kiedy Stanisław August stał się właścicielem Łazienek jego pierwszą inwestycją było wybudowanie niedużego, kwadratowego pawilonu, niegdyś otoczonego z każdej strony wodą, z przeznaczeniem na mieszkanie dla sióstr oraz innych kobiet z otoczenia króla.
Zresztą tym się tłumaczy wygląd fasad, identycznie z każdej strony wyposażonych w pięć wysokich okien, pozwalających podobno na opuszczenie domku w chwili, gdy wchodziła do niego inna, niezbyt lubiana faworyta królewska ;)
Oprócz kobiet mieszkała tu przez pewien czas przyszły król francuski, Ludwik XVIII.
Budynek nie uległ zniszczeniu w czasie II wojny światowej, dzięki czemu zachowały się wspaniałe, unikalne wnętrza. Wśród nich jest kilka, które z pewnością zasługują na uwagę.
W sumie nieduży, ale wyraźnie większy niż pozostałe pokoje Pokój Stołowy, dekorowany prześlicznymi groteskami i medalionami, pokazującymi życie codzienne, znaki zodiaku, pory roku i cztery żywioły.
Mały Pokój Bawialny - Sala Chińska ozdobiona malowidłami pokazującymi życie w ówczesnych Chinach.
W rogach sali wiszą cztery świeczniki, zniszczone podczas wojny. Ze znalezionych szczątków udało się odtworzyć dwa, które posłużyły do rekonstrukcji pozostałych.
Na dole znajduje się jeszcze sypialnia z rokokowymi ozdobami z dodatkiem "chińszczyzny".
Najciekawszym obiektem w całym pomieszczeniu jest oryginalne łóżko zachowane z czasów stanisławowskich, ale warto zwrócić również uwagę na pięknie zdobione lustro, marmurowy kominek i sufit, z którego zwisa niesamowity żyrandol.
Piętro, dziś niedostępne, służyło kiedyś siostrom króla, które miały tam swoje sypialnie i małe gabineciki.
Na samej górze budynku, nad dachem otoczonym attyką, wznosi się mały belwederek, z którego rozciągał się niesamowity widok na park, tym bardziej, że, jak już pisałem, Biały Domek swego czasu nie tylko otoczony był siatką kanałów, ale też wznosił się powyżej tereny na wzniesieniu znajdującym się na wyspie.
Pokaz slajdów: Biały Domek
żeby było ciekawiej: jest to budynek drewniany.
OdpowiedzUsuńchyba nie byłem w środku, albo byłem tak dawno, że nie pamiętam.
Drewniany, lekki i z niskim piętrem ze względu właśnie na wagę, która musiała być niska przez tę podmokłość terenu.
OdpowiedzUsuńRustikale na elewacji robią mylne wrażenie że on jest murowany :)
Ostatnio jak robiłem zdjęcia tego domku na "Wczoraj i dziś" za grzyba nie mogłem dojść, z której strony sfotografowano go oryginalnie ;)
OdpowiedzUsuń