niedziela, 13 lutego 2011

Śródmieście

Jakoś tak się stało, że ten most wylądował w Śródmieściu.
Nie wiem, w końcu dlatego tu stał, że komuś, kiedyś, przyszło do głowy w tym miejscu, na Żoliborzu, postawić Aleksandryjską Twierdze, zabić całą dzielnicę i puścić przy okazji most kolejowy ...

Niech będzie - most jest geniuszem fotograficznym.

Z której strony się do niego nie podejdzie, gdziekolwiek nie wyciągnie aparatu, to zdjęcie musi wyjść.

Dlatego lubię tu przyjeżdżać, raz, że mi ego rośnie, dwa, że humor mi poprawia i zawsze mi się wydaje, że potrafię focić.
Tym razem to trochę przypadkiem trafiłem.
Zaraz po wizycie w Metrze, zrobiło się byle jak i naszły chmury. Zacząłem juz nawet wracać, ale jakoś tak było, że trochę chmur, trochę dziur w chmurach, trochę słolńca.
A co mi tam - postawiłem na słońce ... Pudło, ale nie zwiodłem się.

Schody, jak zwykle, mi wyszły ...


 Przy okazji, chciałbym przeprosić konkurencję, ale, naprawdę, nie widziałem go, jak mu flashem po oczach dałem. W sumie nie wyszło źle - taka fotomrówka mi się udała ...;)
I mały bonus, dla wytrwałych ... Bajka o pięknej królewnie i walecznym królewiczu ...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz