Ba, ledwo ze dwie alejki przeszedłem i to nie cale i kawałek przy narożniku Powązkowskiej z Tatarską, więc trafienie na imć panią Zofię wydaje mi się mało prawdopodobne :)
Kwiatkowska, Bielicka, Mościccy ... W tych okolicach się kręciłem :)
Na Starych Powązkach mam tylko kawałek rodziny - więcej na Wojskowych, ale kiedy tylko jestem (poza wszelkimi świętami), to również podziwiam. Jest co!
Lubię grzebać w historiach znalezionych na tych cmentarzach. Ostatnio znalazłem grób rodzinny, gdzie pierwsza z pochowanych osób urodziła się w 1773 roku, a ostatnia w 1955.
Łącznie 18 osób, kilka pokoleń ... kawał historii.
Mam do warszawiaków prośbę. Napiszcie mi proszę gdzie natrafiliście na rzeźby aniołów w Warszawie na Starym Mieście. Piszę opowiadanie i nie wiem w którą stronę mają padać promienie Słońca by cień kolumny Zygmunta doprowadził moich bohaterów do takiej rzeźby. Muszą odnaleźć list z testamentem zamożnego Żyda, który zanim trafił do getta schował swój cenny list do swojej córki mają nadzieję, że ta przeżyje wojnę i odnajdzie ten skarb.
Nad kaplica Kotowskich są aniołki :) http://www.panorama.varsovia.pl/varsovia/index.php-frame=main&mapa=0&item=3725&top=3509.htm Co prawda to Nowe Miasto, ale po pożodze wojennej za dużo tego nie zostało. Bliżej to kenotaf Jana Tarły u Jezuitów. Tam są putta, od biedy można je wziąć za aniołki. W obydwu przypadkach cień w kierunku Rynku.
A ja bardzo lubię anioła przy murze, na grobie Zoii Sułkowskiej bodaj.
OdpowiedzUsuńBa, ledwo ze dwie alejki przeszedłem i to nie cale i kawałek przy narożniku Powązkowskiej z Tatarską, więc trafienie na imć panią Zofię wydaje mi się mało prawdopodobne :)
OdpowiedzUsuńKwiatkowska, Bielicka, Mościccy ... W tych okolicach się kręciłem :)
Na Starych Powązkach mam tylko kawałek rodziny - więcej na Wojskowych, ale kiedy tylko jestem (poza wszelkimi świętami), to również podziwiam. Jest co!
OdpowiedzUsuńLubię grzebać w historiach znalezionych na tych cmentarzach.
OdpowiedzUsuńOstatnio znalazłem grób rodzinny, gdzie pierwsza z pochowanych osób urodziła się w 1773 roku, a ostatnia w 1955.
Łącznie 18 osób, kilka pokoleń ... kawał historii.
Mam do warszawiaków prośbę. Napiszcie mi proszę gdzie natrafiliście na rzeźby aniołów w Warszawie na Starym Mieście. Piszę opowiadanie i nie wiem w którą stronę mają padać promienie Słońca by cień kolumny Zygmunta doprowadził moich bohaterów do takiej rzeźby. Muszą odnaleźć list z testamentem zamożnego Żyda, który zanim trafił do getta schował swój cenny list do swojej córki mają nadzieję, że ta przeżyje wojnę i odnajdzie ten skarb.
OdpowiedzUsuńNad kaplica Kotowskich są aniołki :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.panorama.varsovia.pl/varsovia/index.php-frame=main&mapa=0&item=3725&top=3509.htm
Co prawda to Nowe Miasto, ale po pożodze wojennej za dużo tego nie zostało. Bliżej to kenotaf Jana Tarły u Jezuitów. Tam są putta, od biedy można je wziąć za aniołki. W obydwu przypadkach cień w kierunku Rynku.