W oparach mgły, o jakich pisałem jakiś czas temu, dotarłem do Łazienek.
Nie powiem, w takiej scenerii też mi się podobało :)
Zresztą nie tylko mi, bo tym razem sporo osób tu przyszło. Osób i zwierzątek.
Sporo zdjęć udało mi sie zrobić, ale postaram się je usystematyzować jakoś ...
A więc ... pary w plenerze :)
Musze przyznać, że jak na takie warunki to sporo tego się plątało. Blendy pracowały pełną para, żeby choć trochę światła wydobyć z tego lekkiego mroku. Dobrze, że coś tam słońce zaczęło się przebijać przez mgliste opary ...
Rude sępy:
Byle czego nie wezmą, za to kompletnie nie czują respektu.
No i inne zwierzaki :)
Zwierzaki jeszcze będą. No i Łazienki we mgle.
Ale to w kolejnej części :)
Pies za pazuchą genialny :)
OdpowiedzUsuńJak fauna i flora jest mi obca, to wyszło świetnie. A pary młode/-ych to zawsze wdzięczny temat, szczególnie jak się robi im zdjęcia 'z boku' ;)
OdpowiedzUsuń