środa, 26 października 2011

Wybory 2011

I czego oni mnie tu przyprowadzili?

Zimno, dobrze, że nie pada ...


O, tam ktoś chodzi. Może się pobawimy ...?


Z drugiej strony, dziwny jakiś ... 


Trochę strach ...


Udam, że go nie widzę ...


Zresztą i tak już muszę iść ...

5 komentarzy:

  1. Jakie cudo śliczne! Nic tylko wziąć jakąś piłkę i się wybiegać.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie :D

    A jego wzięli i poszli do komisji wyborczej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To ten z papieru toaletowego? Rab... labla... rabra.. radadaror? Czy jakoś?

    :D

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja tam się nie znam na papierach toaletowych ;)


    Na psach też zresztą nie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo labrador albo golden... ale chyba bardziej blablador :D

    OdpowiedzUsuń