Drzewo, które zapomina o swoich korzeniach, wielkie nie będzie ...
W tym roku już Cepeliadę olałem, zniesmaczywszy się w latach ubiegłych. Brakowało tylko koncertu Maryli Rodowicz.
Też nie lubię takich imprez, ale zdjęcia klimatyczne z tą winietą :)
Raz w życiu, przynajmniej, wypada pójść ...To poszliśmy :DDziękuje, jeszcze trochę się tu pokręcę i jadę w drugi tłum, na "Małe Nalewki" ;)
W tym roku już Cepeliadę olałem, zniesmaczywszy się w latach ubiegłych. Brakowało tylko koncertu Maryli Rodowicz.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię takich imprez, ale zdjęcia klimatyczne z tą winietą :)
OdpowiedzUsuńRaz w życiu, przynajmniej, wypada pójść ...
OdpowiedzUsuńTo poszliśmy :D
Dziękuje, jeszcze trochę się tu pokręcę i jadę w drugi tłum, na "Małe Nalewki" ;)