wtorek, 19 czerwca 2012

Nad Wisłą ...

A bo to było tak, że poszedłem sobie zobaczyć, jak się do Mistrzostw Stadion przygotował.

A jak na Stadion, to inaczej nie da rady, jak mostem przejść.

A jak mostem, to ...


... a jak mostem, to nie ma siły, trzeba sobie na plaże z góry popatrzeć.

Na plażę i na łachę, do której łódka przybiła.


Pan sobie z łódki wysiadł. Plecaczek wziął i poszedł.


Niedaleko, bo i łacha nie za duża.

Bardziej długa niż szeroka.


Poszedł, usiadł, piwko wyjął, otworzył.


Na zdrowie :)


Późno się zrobiło. I troszkę zachmurzyło.


Lubię chodzić nad Wisłę. Nad Wisłą - też :)


7 komentarzy:

  1. wielce sympatyczny reportaż z wyprawy na wyspę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malowniczy bardzo :)
    PS. Ale jak dalej będzie weryfikacja obrazkowa, to ja wymiękam. Nic nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. O! A co to jest "weryfikacja obrazkowa"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Weryfikacja obrazkowa to przepisywanie tych rozmytych znaczków w celu umieszczenia komentarza pod postem. Ja tego nie mam na przykład, i większość osób też. Jeśli trafi mi się jakiś chamski komentarz albo spam, po prostu ręcznie go usuwam. Weryfikacja kiedyś była bardziej czytelna, ale ostatnio zmieniono typ obrazków i nic nie można odczytać (a wzrok mam dobry).

    A szwendanie się po mostach to ja bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię spacerować lub jeździć rowerem nad Wisłą. Ostatnio rowerem wzdłuż Wisły pojechałem spod Kopernika aż do Grubej Kaśki (dalej się nie dało, bo Wodociągi są zamknięte dla plebsu).

    OdpowiedzUsuń
  6. Weryfikację wyłącza się w ustawieniach, jest włączona domyślnie i właściciele blogow często nie wiedzą, że ją mają. Wyłącz jak możesz bo jest straszna ;)

    A co do plaży, to jednak się udała, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyłączyłem.


    Jakoś się interfejs zmienił i nie sprawdzałem co jest nowego.

    OdpowiedzUsuń