Nie wiem, czy tylko ja mam wrażenie, ze ostatnio Warszawę zdominowały dwie, może trzy barwy i ... jeden temat?
Go Poland!
Tak, wiem, miałem o strefie kibica coś napisać i, pewnie, jeszcze to zrobię, natomiast chyba bardziej spodobała mi się pewna otoczka, jaka się wiąże z tym całym Fan Zonem ...
Fryderyk z korkotrampkami ... To miejscowe, miejskie, spojrzenie na te igrzyska piłki kopanej.
Jeszcze jest Syrenka, z zakazaną wuwuzelą, ale jakoś jest jej mniej i nie udało mi się fajnej fotki ustrzelić.
No ale, nie przesadzajmy. Jest sporo innych rzeczy ...
Sporo, a nawet ... sporych :)
Oczywiście rządzą sponsorzy.
Sponsorzy ci prawdziwi i ci przyszywani. Od przyszywanego to nawet koszulki można kupić :)
Nawet podobne. Kolory, znaczy się, podobne ;)
W sumie, to i tak chyba lepsze, niż promocja opon na mistrzostwa ... Chociaż, przepraszam, Continental, a Mistrzostwa kontynentalne - wszystko się zgadza :D
I znów sponsorzy ... A propos, właśnie dowiedziałem się, dlaczego Polonia, a nie Legia będzie gościć na treningach naszą drużynę - poszło o nazwę stadionu Legii :)
Powoli kończę spacer. Hasło reklamowe, które wywołało ostatnio jakąś durną dyskusje wśród pismaków.
Warsaw.
Kurcze, mimo, że mi ta piłka kopana jakoś nie leży, że wiem, jaki bardach będzie, to, w sumie, ciesze się, że
to my jesteśmy gospodarzem tych mistrzostw.
Jak już jesteśmy, to dobrze by było, żeby się wszystko udało, bo, mz, my już jesteśmy wygrani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz