wtorek, 11 października 2011

Wiadukt żoliborski.

Była Konwiktorska, będzie Pomnik, to wypadałoby odwiedzić nowy wiadukt żoliborski.

No to odwiedziłem ...


Swego czasu była to, w zasadzie, jedyna droga łącząca Żoliborz, Republikę Żoliborską, jak ją wówczas zwano, z Nowym Miastem, ze Starówką.



Do niedawna, jak i w czasie powstania, Żoliborz był znów odcięty od reszty miasta, bo się ten powojenny wiadukt mocno posypał, więc go zamknęli.

Długo to trwało, metro zdążyli w międzyczasie połączyć z Dworcem Gdańskim,
sam dworzec słynny nie tylko wydarzeniami z '44, ale również z '68 roku, zdążyli wyremontować, a wiadukt dalej, tylko częściowo dostępny dla ruchu ...



Głupio się tak przechodzi pomiędzy tymi nowoczesnymi konstrukcjami,
ale z drugiej strony, wygląda, że zaroi się tu od fotografów, oj zaroi ... ;)

11 komentarzy:

  1. 100 lat remontu, jeden falstart a jak oddali do użytku to i tak tramwaje nie jeżdżą... Co za porażka...

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne miodowe zdjęcia.
    a najfajniejsze trzecie, pomarańczowoniebieskoszare.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo wiadukt ładny :)

    Tak w ogóle, to warto tam zajrzeć póki się ... graficiarze nie zlecieli :D

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Sebik: za to można bez strachu na tory wejść i zdjęcia porobić :D

    Najbardziej podoba mi się pomysł z trawą, bo, pewnie, będzie to jedyna, nie obfajdana przez psy trawa w niezagrodzonej części Żoliborza :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ożesz - ale oczojebutny pomarańcz ;)
    A czy fotografowie będą się tam zlatywać? Bo ja wiem... friki blogowe (jak my) to na pewno, może jeszcze jakieś licealisty czy studenciaki trzaskające powtarzalne kształty podpór w 'artystycznej cz-b', ale jakoś nie widzę przenosin tutaj zawodowych fotografów ("ślubnych"), okupujących tradycyjnie tory tramwajowe na Gdańskim.

    OdpowiedzUsuń
  6. Eeee te kolorki eeee eee ee. Czy to naturalne, czy z glutaminianem sodu?

    Też byłem pod tymi przęsłami, fajnie się tam łazi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie tam naturalne.

    Wszystko ładnie w crossprocesingu obrobione,
    bo w B&W wychodziło zbyt ponuro :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jakie świeżynki, jeszcze bez graffiti :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiesz, że się właśnie zastanawialiśmy ostatnio, dlaczego?

    To raptem sprzed dwunastu dni zdjęcia, więc też nas dziwiło, że nie pobazgrane, natomiast przyszło nam do głowy, że albo jeszcze nie oddane, więc pilnują, albo pokryli je taką substancją jak mury Starówki, że nie przyjmuje graffiti, albo ... sprzątają :D

    Na tym ostatnim zdjęciu wyraźnie widać pas świeżej farby.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jako Żoliborzanka rozumiem ogólne niezadowolenie,że długo, że nie ma jeszcze tramwajów etc. aleja się bardzo cieszę, że przynajmniej połowa otwarta. Autobusem i rowerem można przejechać już - i to jest wielki plus.
    Poza tym - ładny ten wiadukt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny, szeroki ...
    W końcu da się przejechać w miarę normalnie.
    Ścieżki rowerowe porobione, windy ...
    Nie ma co narzekać. Jedynie strach, jak to upilnować :(

    OdpowiedzUsuń