niedziela, 5 maja 2013

Pałac Myślewicki

Ostatnio miałem okazję kilka razy zwiedzić niektóre budynki znajdujące się na terenie Łazienek.
Pałac Myślewicki też. tyle, że za drugim razem udało mi się również piętro obejrzeć.

 Pałacyk zbudował, a jakże, Merlini :D
W Łazienkach, w zasadzie, jak czego nie budował Merlini, to zrobił to Kamsetzer, Kubicki lub ich poprzednik - Tylman z Gameren, więc łatwo zapamiętać. Pałacyk gościł też sporo dość znanych osobistości, z Józefem Poniatowskim na czele, rosyjskich generałów, których nie ma co wspominać, ale już komendanta Warszawy Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego i wicepremiera Eugeniusza Kwiatkowskiego to jak najbardziej.

Wojnę jakoś przetrwał w nienaruszonym stanie - w sumie, to Łazienki  pod tym względem miały sporo szczęścia - a po wojnie znalazł się na pierwszej linii frontu porozumień chińsko-amerykańskich, którzy od 1958 roku znaleźli tu sobie przytulne miejsce do prowadzenia poufnych rozmów.

Dużo by można mówić o samym pałacu i jego komnatach, mnie zainteresowała Madame du Barry, której popiersie możemy tu znaleźć.
Patrząc na nie, powinniśmy się zadumać, jak mało czasem dzieli od tego, żeby zmienić historię narodu, a od tej pani swego czasu wiele zależało. Tak wiele, że aż się wierzyć nie chce, że tak mało o niej wiemy.

Przy okazji odkryłem jeszcze jedną tajemnicę - wewnętrzne malowidła na ścianach i plafon wykonał (jak zwykle ;)) nadworny malarz Stanisława Augusta - Jan Bogumił Plersch, ale już polichromie klatki schodowej z motywem elementów dawnego uzbrojenia oraz malowidła w Pokoju Krajobrazowym, widoki z antycznymi ruinami na tle włoskiego krajobrazu są dziełem czeskiego malarza, Antoniego ... no i tu mam problem, bo wg witryny Muzeum nazywał się Herliczka, a według innych źródeł - Gerżabek. Chętnie dowiedziałbym się o nim coś więcej, ale ... :(

 Pałac Myślewicki - pokaz slajdów







2 komentarze:

  1. A może Herliczka i Gerżabek to to samo, tylko w różnych językach? Albo jedno z nich to przydomek? Nie moje klimaty, ale ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemny w środku jest, nie powiem.

    OdpowiedzUsuń