piątek, 26 sierpnia 2011

Siedemdziesiąt cztery tysiące, dziewięćset dziewięćdziesiąt osiem osób, córcia i ja ...

... poszły zobaczyć jak TO wygląda od środka.

Zgodnie z różnistymi przestrogami o trudnościach z dojazdem zostawiliśmy samochód ... nie powiem gdzie, żeby na przyszłość nie zdradzić miejscówy ;)  i poszliśmy zwiedzać.


Pogoda ... w kratkę. Plaże nam zalało ;)
Ale zainteresowanie,jak widać, było spore. Podobno sto osób na minutę wchodziło, co, zważywszy, że było tylko jedno wejście, i tak odbywało się bezproblemowo.


Ulotka, proporczyk z logo stadionu, tunel.

Wchodzimy ...


cdn.

2 komentarze:

  1. Właśnie dlatego się tam nie wybrałem, niestety. Alergia na tłum jest nieuleczalna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie było tak źle ... Ale na trybunę też się nie pchałem :)

    OdpowiedzUsuń