Dość Świeża rzecz. Odsłonięto go w 70 rocznice rzezi wołyńskiej, 11 lipca b.r.
Początkowo buchnęła wieść, że pomnik będzie odzwierciedlał słynne zdjęcie, z dziećmi przywiązanymi drutem kolczastym do drzewa, na szczęście w porę przypomniano sobie, że zdjęcie powstało na wiele lat przed wojną i dotyczy innego, dość dramatycznego, wydarzenie, żeby zmienić koncepcję.
Przed krzyżem znajduje się 18 tablic z nazwami miejscowości z siedmiu przedwojennych województw II Rzeczypospolitej, na których umieszczono nazwy 2136 miejscowości, z których ma być zebrana ziemia i umieszczona w sarkofagu u stóp krzyża.
Pomnik ustawiono tu pewnie dlatego, że w poblizu znajduje się juz pomnik Wołyńskiej Brygady AK.
Niestety, stoi też gustowny transformatorek, czy inne ustrojstwo. Przy okazji odnowiony, odmalowany i zasłonięty gustownymi krzaczkami, ale ... nie na długo :/
Acha. Autorem pomnika jest Marek Moderau :)
Dobrze, że zmieniono ten projekt. Ale i tak jest paskudny.
OdpowiedzUsuńMi się bardziej nie podoba ścieżka, wiodąca niemal przez środek trawnika, a będąca jedyna drogą jaka można tędy przejść w czasie spaceru z pieskiem.
OdpowiedzUsuńKwestia czasu, jak zaczną znaczyć te niemal proszące się o obsikanie kamienie :/
Żadnym problemem nie było pościć ścieżkę szerszym łukiem, a tu dać specjalną odnogę, tak, jak na przykład koło Pasażu Simonsa jest.