Kolejny krzyż.
Podobno powstał w miejscu, gdzie po bitwie mieszkańcy znosili zwłoki poległych polskich żołnierzy.
Polacy stracili około 600 żołnierzy i oficerów. Około 100 poległo na polu bitwy, wielu odniosło rany, trafiło do niewoli lub zaginęło.
Rzeka długa i most na niej, słynny, ponieważ komuniści w 1947 roku rozebrali istniejący tu most drewniany, utrudniając mieszkańcom dostęp do kaplicy i cmentarza.
Straszne rozlewiska, które zresztą nie pozwoliły mi na dotarcie do wzgórka kryjącego w sobie zwłoki poległych Sowietów.
Na mostku, na widok aparatu, wędkarz zaczyna opowiadać mi, jak to jego zdjęcie trafiło na okładkę jakiegoś kalendarza, czy folderu, więc uspokajam, że jestem tu w innym celu. Udaje mi się w końcu przerwać wylewne wypowiedzi wędkarza i uzyskać informację o kierunku w którym mam pójść.
Cmentarz jest otwarty.
Pomnik gen. Hallera, pomnik Jana Pawła, cmentarzyk, nietypowa droga krzyżowa z wysoko zawieszonymi kapliczkami ...
Poległych złożono w dziewięciu zbiorowych mogiłach, na terenie, który od 1888 roku był poligonem artyleryjskim.
Wykorzystali to komuniści burząc wspomniany most i ograniczając wszystkim mozliwość dostępu do tego terenu.
Po bitwie rozpoznano około siedemdziesięciu poległych. Wśród nich ośmiu uczniów w wieku 16-17 lat.
Obchodzę kaplicę dookoła, ale jest zamknięta. Tabliczki kierują w stronę Polany Dębów Pamięci.
W 2010 posadzono tu 96 dębów upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej.
Później postawiono popiersia prezydentów Kaczorowskiego i Kaczyńskiego oraz biskupa Płoskiego.
Ojej, może dla dobra oczu widzów, lepiej było nie pokazywać tego popiersia JP2? :)
OdpowiedzUsuńWitaj Weldon
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Historia Polski Krzyżami i Krwią pisana.
Asia 13035