poniedziałek, 20 lutego 2012

Twierdza Modlin - luneta Frontu św. Jerzego.

Przyszedł czas na fortyfikacje Modlina ...

Jadąc ulicą gen. Thommée, po stronie budującego się lotniska modlińskiego, mijamy rzadko odwiedzane fortyfikacje lunety Frontu św. Jerzego, zwane protofortem Sowińskiego.


Dzięki temu, że jest zima umocnienia dobrze widoczne są z drogi, natomiast gorzej jest z dostępnością.
Oprócz zamkniętej bramy i ogrodzenia dostępu broniły głębokie śniegi, kryjące różne dziury.

Podobno, mimo tych ograniczeń można się dostać do środka, a jest to o tyle istotne, ponieważ tutaj właśnie znajduje się najdłuższa, ok. 100 metrowa poterna, biegnąca w kierunku południowym, do twierdzy.

Na cegłach w lunecie możemy znaleźć oryginalne napisy ryte przez carskich żołnierzy w XIX i na początku XX wieku.


Luneta gen. Sowińskiego została zbudowana w latach 1832 - 1841 jako umocnienie wysunięte przed poligonalny front fortyfikacyjny Św. Jerzego. Luneta - wysunięte dzieło fortyfikacyjne - stosowane było w budownictwie obronnym w pierwszej połowie XIX wieku, natomiast na terenie twierdzy znajdziemy dwie takie budowle: wspomnianą lunetę Sowińskiego oraz tzw. schron płk. Piętki, czyli protofort Frontu Księcia (nie Księstwa, jak się zdarza słyszeć) Warszawskiego.
Do tego drugiego dostęp jest utrudniony, a to przez kozy pilnie strzegące okolic fortu ...
Pomału i tam dojdziemy ;)


2 komentarze:

  1. W moim przypadku nawet rzadziej niż rzadko odwiedzane. Never been there.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja lubię tu przyjeżdżać.

    Bylem tyle razy i za każdym razem coś nowego odkrywam.

    Dlatego zdecydowałem się coś pokazać, bo ostatni spacer pozwolił mi poznać kolejne tajemnice, które wiosną i latem strasznie porosłe są przez zielsko, jak również rozjeżdżane i zadeptane.

    No i jak zimno, to nikomu się nie chce chować tu po kątach, a tak to strach ...

    W każdym razie trochę mi się ta Twierdza i okoliczne fortyfikacje będą przewijały przez jakiś czas.

    Tym bardziej, że znikają pomału ... :(

    OdpowiedzUsuń