niedziela, 10 lipca 2011

Muzeum Powstania Warszawskiego cz. 4 Parter

Parter to wprowadzenie do Warszawy tamtych dni.


Dla tych, co nie dadzą rady zobaczyć oryginału odtworzono Fotoplastykon, gdzie również możemy obejrzeć zdjęcia Warszawy przedwojennej oraz obrazków z okupacji.

  
Scenografia odtwarza życie miasta zarówno tego na- jak i podziemnego.
W wielu miejscach są szufladki, w których znajdują się informacje na temat osób pokazywanych na zdjęciach, na ścianach wiszą kartki z kalendarza powstańczego (można je zbierać i skolekcjonować pełne, 63-dniowe, kalendarium).


Ekspozycja, na razie, jest trochę chaotyczna i dość ogólna. Korytarz prowadzi nas do wielkiej sali, gdzie, nad głowami, wisi słynny Liberator.

Ten chaos spowodowany jest próbą przekazania bardzo dużego zakresu informacji oraz czasu od 1 września 1939 r. po 8 maja 1945.
Pokazano życie codzienne okupowanej stolicy, niemiecki terror, którego symbolem są Palmiry i więzienie na Pawiaku, a także funkcjonowanie Polskiego Państwa Podziemnego i Akcję „Burza”.

Całość próbuje oddać atmosferę warszawskiej ulicy tuż przed powstaniem.

W bocznych pomieszczeniach możemy natknąć się na przeznaczoną specjalnie dla dzieci Sale Małego Powstańca (powrócimy później) oraz sprawne, drukujące do dziś odezwy i ulotki, maszyny drukarskie z tamtych czasów.

Liberator:
 

W Liberatorze znajduje się sala kinowa, gdzie można obejrzeć filmy, ze sztandarowym "Miastem Ruin" na czele.
Tutaj też zaczyna się kilka szlaków prowadzących w różne miejsca Muzeum:
- do podziemi, na wieżę, na antresolę, do hali B, zamienionej w dużą sale kinową, do mniejszej sali kinowej, gdzie, tym razem w 3D, cały czas wyświetlany jest film "Miasto Ruin".
 

Oczywiście tutaj właśnie znajduje się ekspozycja poświęcona lotnikom próbującym nieść pomoc Warszawie.

Dla seansu w kinie 3D trzeba przygotować dobrych kilka minut, ponieważ pojemność kina jest ograniczona, projekcja trwa, bodajże, 10 minut, a kolejka jest stałym elementem wystroju tego miejsca.

Z tyłu, za dużą sala kinową, znajduje się kaplica, której patronem jest ks. Józef Stanek "Rudy";, schwytany przez SS-manów, ginie na szubienicy 23 września 1944 roku, beatyfikowany w 1999 roku przez Ojca Świętego Jana Pawła II w Warszawie.


Z boku hali, podświetlony na czerwono, stoi odremontowany jeden spośród sześciu oryginalnych, starych kotłów został zachowany i odrestaurowany, stanowiąc efektowny i bardzo interesujący zabytek techniki z początku XX wieku.


Będziemy wciąż wracać do tej hali, a, na razie, przy dźwiękach muzyki, jaką fundują występujące tu zespoły, idziemy na piętro i antresolę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz