Tutaj też odbywają się uroczyste msze, spotkania, koncerty.
W zeszłym roku byłem tu na doskonałym koncercie Cichej. Pogoda nie dopisała, wiec zdjęcia do pokazania tylko dla chętnych mam, w postaci slajdowiska, , ale ludzie dopisali.
W ramach rekompensaty za jakość zdjęć, doskonały teledysk zapowiadający płytę - "Warszawa jest smutna bez Ciebie" w wykonaniu Katarzyny Cichej i Mamadou Diouf'a:
W centralnej części muru ustawiony jest ołtarz. Nie wiem, ale przypuszczam, że wykonany jest ze stalowych elementów pozostałych po konstrukcjach elektrowni.
Nad całością góruje wieża widokowa, z wyraźnym znakiem Polski Walczącej ...
... zaś w mur wkomponowany jest 230 kilogramowy dzwon "Monter", poświęcony gen. bryg. Antoniemu Chruścielowi - dowódcy sił Powstania Warszawskiego, trzykrotnemu kawalerowi orderu Virtuti Militari i Krzyża Walecznych, zmarłemu 30 listopada 1960 r., niestety, w Waszyngtonie.
Jeszcze rzut oka na Park ...
... i, zaraz za Murem Pamięci, szczelina, pomiędzy nim, a ogrodzeniem Elektrowni, przejdźmy do Muru Sztuki.
cdn.
Fakt, koncerty odbywają się tu zacne - też na kilku byłem z przyjemnością, może pomniejszoną nieco długim oczekiwaniem przed wejściem, no ale to już szczegół.
OdpowiedzUsuńWstyd, ciągle mnie tam nie było. Tym chetniej oglądam zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA ja, jak już poszedłem na koncert, to ... zmokłem :D
OdpowiedzUsuńWstyd, nie wstyd ... Ja się długo nie mogłem przemóc. Dzieciak tam był kiedyś wolontariuszem i przez nią podarowaliśmy do muzeum sporo zdjęć z powstania. Nawet sobie skanów nie zrobiłem, a teraz nie wiem, jak się do nich dobrać :(
Muszę się kiedyś z nimi skontaktować.
A relacja to dopiero początek ... będzie jeszcze kilka wejść, tak więc zapraszam :D