W Expo XXI na Prądzyńskiego.
Jakoś udało mi się zaproszenie zorganizować i sobie z dzieckiem poszliśmy.
Samochody, broń, światełka ...
Cała masa rzeczy, których przeznaczenia nie dało rady odgadnąć, ale, podobno, na Euro nam się może przydać.
W sumie za dużo nie pokazali. Niby dwie hale zastawione, ale ta druga, z celnikami i, nie pamiętam, CBŚ? CBA? jakoś mało zastawiona. Na pierwszej było więcej, ale, w porównaniu z targami kosmetycznymi, to malizna.
Fajny samochód można było obejrzeć. Jakiś antyterrorystyczny, z platformami, dźwigami do podnoszenia komandosów. W ogóle, faktycznie się przed tym Euro szykują, bo przed Halami tez stało kilka fajnych pojazdów.
Duże wrażenie robiła rozkładana ściana, do spychania tłumu z ulicy, samochód-centrum dowodzenia, łódź policyjna.
No i pan, któremu się strój maskujący trafił. Trochę niewyjściowy na miasto, ale za to ciepły. I dobrze, bo zrobiło się zimno. Idziemy sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz