wtorek, 8 kwietnia 2014

W podziemiach Matki Bożej Łaskawej

Podobno dwa grzybki w barszcz to niedobrze, ale tym razem warto było.

Przy okazji odbywającej się wystawy  ikon Maryjnych zajrzałem do podziemi kościoła jezuitów - szczerze mówiąc nie wiem, czy na co dzień też tam można zaglądać - no i, przy lekkim zdziwieniu pilnującej wystawy Pani, równie dużą uwagę co ikonom poswięciłem znajdującym się tam róznistym artefaktom, poutykanym po kątach.

Niestety, kaplica poświęcona harcerzom (to chyba tak się nazywało) nie była dostępna, ale Pani pozwoliła mi zajrzeć i przez krzesła zrobić zdjęcie.

Ikony też były fajne. Polecam :)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Przez jedną zabawną chwilę pomyślałem, że na jednym z medalionów jest Dzierżyński :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja w sumie nie wiem gdzie Dzierżyński pogrzebion :D

    OdpowiedzUsuń