piątek, 14 czerwca 2013

Na początek Szkoła Podstawowa Nr 3 w Cechówce, która powstała jako osiedle pracowników kolei Terespolskiej, zaś nazwę wzięła od cechowni drewna, która tu się znajdowała.
Trafiłem tu bardzo przypadkiem, akurat będąc w Sulejówku i moją uwagę przyciągnęła rzeźba Marszałka, stojąca na dziedzińcu szkoły.
Dzięki uprzejmości dwóch pań, które akurat w ten wolny dzień - byłą sobota - przebywały w szkole, za co teraz bardzo dziękuję, udało mi się obejrzeć ekspozycję poświęconą Marszałkowi, który jest patronem tejże szkoły.
Kiedy w 1924 roku zapadła decyzja o budowie nowej szkoły, Marszałek z własnej pensji wyłożył na poczet kosztów 1000 złotych.
Piłsudski mieszkał już wtedy w Sulejówku trzy lata. Pierwotnie w odkupionym od kolejarza Konstantego Skorupki willę Otrando, zwaną potocznie "Drewniakiem", a w dwa lata później w wybudowanym ze składek żołnierskich Milusinie,  zaprojektowanym przez znanego z budynku Sejmu architekta Kazimierza Skórewicza.
Trudno nie zgodzić się z paniami, że ekspozycja, może nie jakaś rozległa, ale jest bardzo bogata i szkoda, że tak mało osób o niej wie.
Tym bardziej, że w nieodległym Milusinie za sprawa komunistów niewiele zostało śladów po Marszałku.
Budowę szkoły ukończono w 1927 roku. 8 grudnia 1933 roku wręczono jej sztandar, siedmioklasowej, Publicznej Szkoły Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Cechówce.
Wychodzi, że trafiłem na osiemdziesięciolecie tego wydarzenia :D
Wspomniałem o Milusinie. Panie wytłumaczyły mi jak dojechać. Akurat miałem trochę czasu, więc zadecydowałem, że spróbuję zobaczyć jak najwięcej z tej okolicy, gdzie kiedyś bywałem często, a dziś już bardzo sporadycznie, więc warto skorzystać z okazji.





7 komentarzy:

  1. ciekawy budynek, nieznany mię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nikomu nieznany, aczkolwiek ma fajna ekspozycję.

    W przeciwieństwie do Milusina, do którego zapraszam w kolejnym poście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy reportaż. Jak to czasem przypadkiem się coś fajnego uda zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawne, bardzo dawne czasy mi się przypomniały :) Doskonale znam ten budynek i tę ekspozycję. Nawet od szkoły dostałem pamiątkowy album w podziękowaniu za pomoc w tworzeniu jej :) Ech, to ze dwadzieścia lat już będzie... Dzięki, weldon! (afmks)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria dwudziestu jeden pasteli wyszła spod mojej ręki :) Trzy etapy życia Marszałka...(afmks)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to pogratulować :D

    Panie były bardzo dumne z tych grafik, tym bardziej, że, jak wspominały, pokazują zupełnie inną twarz Marszałka :)

    OdpowiedzUsuń